niedziela, 14 kwietnia 2013

Czy my jesteśmy tolerancyjni?

Tolerancja poszła się bujać, tak jak zwykle w naszym kraju bywa. Pewne grupy społeczne pogubiły się i z dumą twierdzą, że są prawdziwymi Polakami. A tak właściwie mówiąc, powinni powiedzieć - Jesteśmy faszystami... Pytanie dlaczego? Odpowiem mało oryginalnie, ale dobitnie - Jesteśmy bezmyślnym narodem. Jako jednostki to jesteśmy nieźli, ale za to w kupie gorzej u nas z identyfikacją i tożsamością narodową.
Historia jest taka... 20 kwietnia w dzień urodzin Adolfa Hitlera, członkowie Narodowego Odrodzenia Polski organizują likwidację cygańskiego koczowiska we Wrocławiu. Tak, to nie jest 1939 rok, ale 2013 rok, niby nowoczesny i pełen futuryzmu... ale w pewnym sensie pełen fanatyzmu. Sprawa jest dosyć poważna, bowiem dotyczy ona nielegalnego osiedla, które od 15 lat zamieszkują Romowie. Sprawy socjalne w naszym kraju są tematem tabu. Nie ma co się oszukiwać, po prostu nie dorośliśmy, nie potrafimy przeprowadzić debaty na temat potrzeb mieszkańców tego kraju, zarówno takich jakie ma przeciętny Kowalski, jak i Rom koczujący niekoniecznie legalnie na przedmieściach Wrocławia...

źródło: wyborcza.pl

Wrocław, który został ogłoszony jako Europejska Stolica Kultury w 2016 roku, czyli za niespełna trzy lata, ma za zadanie zaprezentować życie kulturalne miasta, całego regionu i państwa. Z tego co ja teraz obserwuję to widzę, że Wrocław nie jest miastem wielokulturowym. Dlaczego? Jaskrawym przykładem są skrajne faszystowskie zagrywki ogłaszane na facebooku oraz twitterze w sprawie likwidacji cygańskiego koczowiska. To jest zły znak. Skrajne opinie, które wygłaszają prawicowe organizacje nie mają nic wspólnego z tożsamością narodową i polskością w jakiejkolwiek, wyobrażanej formie. Wartości na jakich proponują organizacje narodowe budować tożsamość przeciętnego Kowalskiego - Polaka są nietrafione... i bez sensu. Niestety ogólnopolskie media nie potrafią tego tematu podjąć, ponieważ Romowie nie mają swojego lobby, nikt ich nie wspiera i nie reprezentuje we władzach. Inne grupy społeczne nie mają z tym problemu... Kaczyński, Biedroń, Grodzka, Palikot, Macierewicz, kiwający się Kwaśniewski i inni stali się normą i reprezentują tych, którzy im bezgranicznie ufają...
Co do pytania - czy jesteśmy tolerancyjni? To odpowiem, że - nie jesteśmy... a szkoda.

źródło: wyborcza.pl

^^^

Tym razem w temacie Depeche Mode i dosyć sugestywny utwór Wrong...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz