poniedziałek, 10 czerwca 2013

Music non stop... Holy Toy

Jakiś czas temu (może z pół roku temu) odkopałem kilka kaset magnetofonowych z utworami polsko-norweskiej eksperymentalnej kapeli rockowej Holy Toy, niestety magnetofon odmówił posłuszeństwa i nie uciągnął taśmy. Na szczęście jest YouTube i kilka innych internetowych rozwiązań. Dzięki temu dotarłem do płyt Warszawa z 1982 roku oraz Panzer and Rabbits z 1984 roku, które to od czasu do czasu wrzucam do odtwarzacza. Muzyka do łatwych nie należy, ale dla mnie miłośnika brzmień lat osiemdziesiątych jest to miód na uszy. Pierwszy raz Holy Toy i głos Andrzeja Dziubka usłyszałem gdzieś na początku lat dziewięćdziesiątych w jednej z nocnych audycji radiowej trójki. Nagrań tej kapeli szukałem kilka dobrych lat, aż trafiłem w liceum na kogoś kto miał dosyć mocno zużytą kasetę Stilon... Szum kasety, nomen omen niskoszumowej, był przesadny ale zawartość tak kultowa i porywająca, że te niedogodności nie były wręcz słyszalne. Liczył się klimat i wysiłek poświęcony na poszukiwanie nagrań.


Jakkolwiek mówiąc to rzucę trochę historii. Jak wspomniałem kapela Holy Toy została założona w Norwegii w 1982 roku przez Andrzeja Dziubka, emigranta z Podhala. Ta awangardowo-eksperymentalna grupa przez niespełna siedem lat swojego istnienia, zarejestrowała kilka znaczących dla muzyki nowofalowej albumów, jak Warszawa, Panzer and Rabbits, Pact of Fact. W 1990 roku grupa zawiesiła działalność, a Andrzej Dziubek skoncentrował się na innym projekcie muzycznym, równie intrygującym, znanym pod nazwą De Press... ale o tym innym razem.

Dziubek wraz ze swym partnerem, z awangardowej formacji When, Larsem Petersenem, namieszali na scenie rockowej i otworzyli wiele nowych muzycznych przestrzeni dla muzyki improwizowanej, industrialu, jak i elektronicznej awangardy. Pierwszy album zatytułowany Warszawa jest uważany w Norwegii, a mniej niestety w Polsce, za kultowy. Dodam, iż nagrany został jako bunt przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. Dziubek i Petersen zdobyli w latach osiemdziesiątych niesamowity rozgłos w Europie. W Polsce niestety było dosyć słabe zainteresowanie, a szkoda... Co ciekawe Holy Toy występował na jednej scenie obok Nicka Cave'a oraz dość mrocznego i specyficznego - również kultowego The Swans. Niedawno bo w 2011 roku Holy Toy został reaktywowany, a w tym roku wyszła nowa płyta Psychic Overdrive.
Cokolwiek by nie powiedzieć Holy Toy ciągle intryguje, zarówno warstwą muzyczną, jak i tekstową. Polecam utwór Marmur z płyty Warszawa...



środa, 5 czerwca 2013

Chcesz być szczęśliwy to ogłup się sam

Ad kilku tygodni jesteśmy świadkami niezwykle obrzydliwej i żenującej walki o zasługi... historyczne. Czy jest to potrzebne? Tradycją narodową jest niedocenianie innych. Nie ma co się oszukiwać jesteśmy doskonali w opluwaniu i obrzydzaniu życia zarówno sobie, jak i innym. Po co ma ktoś mieć lepiej ode mnie. Zdanie, które padło z ust Lecha Wałęsy, że Krzywonos nie ma mózgu, a Borusewicz ma mnie przeprosić, obrazuje jak nasze elity politycznie zżerają się nawzajem, niczym bezmyślne wampiry i zombie. Polityczna żółć i jucha wypłynęła na wierzch. Teraz mamy okazję posmakować tego co nam nawarzono.
^^^

^^^
W tym przypadku, nieważne - kto ma rację, kto kłamie, kto milczy, kto stoi po stronie prawdy. Dyskusja jest na tak niskim poziomie, że jest to po prostu przykre, iż doszło do takiego skundlenia się. Zawsze wydawało mi się, że tamta prawdziwa Solidarność to była przede wszystkim praca zespołowa. Zarówno sam strajk jak i wszystkie późniejsze wydarzenia były efektem tego, że wszyscy działali razem i mieli jasno określony cel, a w starciu ze zjednoczonym społeczeństwem komuna nie miała szans. Niestety po 33 latach szuka się na silę równych i równiejszych. Dla mnie to nienormalna pomyłka.
^^^
Cholernie mi się to nie podoba, ale cokolwiek by nie powiedzieć to należy oddać zasługi Lechowi Wałęsie za tamten czas. Bez cienia wątpliwości jest on symbolem tamtych czasów. Jak zwykle zaczynam mieć obawy znane z czasów jego prezydentury i zadaję sobie pytanie co on znowu chlapnie... Patrząc na to wszystko co Wałęsa robi, odczuwam, że jest on ciągle rozgoryczony faktem, iż nie stanowi on w dzisiejszych czasach centrum polityki. Dzięki temu zszedł na tak niski poziom debaty.
^^^
Wymownie i na temat utwór pt. 100 000 000 pochodzący z albumu Kazika Spalaj się! z 1992 roku...



Na temat tego utworu wypowiedział się sam Lech Wałęsa, jako Prezydent...
Śpiewa piosenkarz, że: 'Wałęsa oddaj sto milionów' - ja chciałem dać! chcę! Tylko, że oni mi nie pozwalają, a ja nie mogę, bo ja nie mam mocy wykonawczej. Ale to niech ten piosenkarz, który uważa, że on jest inteligentniejszy, to niech pomyśli, że to nie ja. Tylko niech on ostatnią zwrotkę zaśpiewa: 'Pomóżmy Wałęsie zrealizować to', 'Pomóżmy Wałęsie lepiej to zrobić, mądrzej'.Ja nie mówię..to jest wprost niezbyt mądre, ale w samym założeniu mądre.

wtorek, 4 czerwca 2013

4 czerwca

Dzięki Solidarności 4 czerwca 1989 roku pożegnaliśmy się z komuną... czy też zaczęliśmy się z nią rozstawać. Powoli, acz sukcesywnie. Ja od tamtego czasu, na każdą zmianę pogody, czuję rwanie w obojczyku, który został pogruchotany w starciu z pijanym motocyklistą, który stracił kontrolę na swoim stalowym rumakiem... ot taka pamiątka przypominająca tamten czas.
Wtedy jako trzynastolatek byłem zafascynowany tym co działo się za zachodzie Europy, jak i w Ameryce, czyli technologia i przewaga w każdej możliwej dziedzinie życia na blokiem wschodnim. Miałem głęboką nadzieję, że to co tam się działo za zachodnią granicą przyjdzie od razu tu do Polski i rozświetli otaczającą mnie szarość... jakkolwiek mówiąc od dwudziestuczterech lat jestem świadkiem mozolnego rozwoju, zarówno cywilizacyjnego, jak i mentalnego. Ewoluujemy i dojrzewamy. Reasumując, nie należy tego traktować jako czasu straconego... sporo nauki jeszcze pozostało.


***
Jak zwykle na przekór musi być muzyczny akcent... ostatnia płyta Kultu rozwaliła mnie tekstowo, a moje dzieciaki co ciekawe w warstwie melodycznej. Cieszę, że Kazik Staszewski nadal z zacięciem obserwuje polską scenę polityczną i zdrowo sprzedaje politycznemu establishmentowi cięgi. Utwór Układ Zamknięty z płyty Prosto oddaje klimat ostatnich lat...