czwartek, 18 października 2012

18 10 2012

... tego dnia, czyli jeszcze dzisiaj, z synem wybraliśmy się do Empiku na drobne zakupy... od czasu da czasu trzeba się ukulturalnić i spotkać z kulturą masową w nieco innym wymiarze - bardziej namacalnym, niż wirtualnym. W między czasie pstryknęliśmy troszkę fotek... bowiem pogoda zachęcała.






















2 komentarze:

  1. Jak to jest? Gdy się ogląda takie zdjęcia chce się do dużego miasta, a kiedy już się jest w dużym mieście to po kilku godzinach po głowie kołacze się apel - do domu, do ciszy, do domu, do ciszy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś w tym jest ;] Ja przywykłem do dużego miasta, choć muszę przyznać, że bardziej ciągnie mnie na wieś lub do dziczy... leśnej, górskiej, tak zawsze podpowiada moje wewnętrzne zwierze ;]

    OdpowiedzUsuń