wtorek, 5 czerwca 2012

Szczyt bezczelności

Ostatni tydzień miałem tak zakręcony, że nie skończyłem kilku tematów, które są niezwykle ciekawe, jak między innymi historia pewnego Ślązaka, który uciekł z obozu koncentracyjnego w Gusen, ale o tym kolejnym razem.
***
Dzisiaj obudził się we lokalny patriotyzm. Po lekturze jednej z gazet dosyć mocno poirytowałem się ostatnią wypowiedzią Marszałka Piotra Całbeckiego przekonującego, że Bydgoszcz nie powinna być miastem centralnym planowanej w (nie wiadomo jak jeszcze dalekiej) przyszłości metropolii w Województwie Kujawsko-Pomorskim i dodaje, iż najlepszym rozwiązaniem dla regionu jest stworzenie tzw. duopolu – czyli dwumiasta. No i do tego momentu byłoby jeszcze zrozumiałe, iż Całbecki chce jakiejś debaty dotyczącej rozwoju największych miast w województwie. Niestety argumentacja, jaką się posłużył Marszałek województwa jest szczytem bezczelności i inaczej tego nie można nazwać. Twierdzi on, że z analiz rządowych wynika, iż Toruń zalicza się do miast klasy A, z uwagi m.in. na wielkość, jakość życia, potencjał akademicki oraz atrakcyjność. Natomiast Bydgoszcz jest miastem klasy B, pomimo tego, że jest większym ośrodkiem. Całbecki podkreślił, iż to są obiektywne wskaźniki. Cokolwiek te klasy znaczą, nie wspominając o doborze rzekomych obiektywnych wskaźników, zamiast zbliżenia największych miast w regionie, to ponownie jesteśmy świadkami budowy muru pomiędzy nimi. Taka wypowiedź powinna równać się dymisji obecnego Marszałka, który tak właściwie jest odpowiedzialny za całe województwo, a nie tylko za Toruń. Z tego również wynika, że Całbecki myśli, iż Toruń skupia w sobie wszelkie możliwe atuty, a reszta to dziki interior, nad którym należy zapanować. Tak oto dyskusja o możliwościach i ewentualnym rozwoju województwa zeszła ponownie na psy i wzmacnia niepotrzebne antagonistyczne nastroje. No chyba, że Całbecki pomylił się z kategoriami prawa jazdy, czyli A na motocykl, a B na samochód.
Jestem ciekaw jak długo ów Marszałek ślęczał nad swoimi memuarami, żeby wybuchnąć tak bezczelną kreacją. Jakkolwiek mówiąc temu Panu jeż dziękujemy.
A na zakończenie zacytuję klasyka zakręconego felietonu Tymona Tymańskiego polityka, sralityka - to tylko moje zdanie.
***
Grupa Kazik Na Żywo w utworze Plamy na słońcu wyjaśni co tak właściwie porobiło się z tą krainą złą...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz