niedziela, 29 stycznia 2012

Prawda

Faktycznie łatwo powiedzieć - "odkrywajmy prawdę". No tak, ale jaką prawdę?!? Jest to nieco irracjonalne pytanie. Jak stwierdził ksiądz Józef Tischner prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda. Tego powinniśmy się trzymać. Wydawałoby się, iż jest inaczej. W porządku moi drodzy, sądzę, żeby lepiej odkrywać prawdę, nawet taką, że nie ma przyszłości. Brzmi to dosyć nihilistycznie. Czy trudno tę "prawdę" obalić? Kto wie? Kilka dekad wstecz było to krzykliwe hasło należące do subkultury punków i wyróżniające ją w jakiś sposób ze społeczeństwa. Dzisiaj hasło to (bądź prawda) stało się ono etykietą prawie każdego sfrustrowanego i poirytowanego człowieka. Wychodzę z założenia, iż (niestety) zmanipulowano nas, jako społeczeństwo. Wmówiono nam, że faktycznie jej nie ma - nie ma przyszłości. Społeczeństwo uwierzyło, iż jej nie ma. Niepotrzebnie dawać nadzieję, bo jeszcze ktoś się rozmarzy. Proszę pomyśleć. Wydawałoby się, że ta prawda, iż nie ma przyszłości jest absurdalna. Jednak jest to sygnał jaki dociera do nas z każdego możliwego miejsca, począwszy od telewizji poprzez internet, radio i prasę, a skończywszy na otaczającym nas społeczeństwie oraz jego formalnych, a także nieformalnych reprezentantach, tzn. politykach i innych guru. Sygnał, który cały czas nam przypomina, iż jest niedobrze, jest źle, jest kryzys. Co chwilę słyszymy, że musimy się ograniczać nie tylko w wydatkach, ale co gorsza i w myśleniu, tworzeniu nowych idei, pomysłów, etc., a także (jakby nie powiedzieć, że przede wszystkim) wolności... Przecież chcemy tej wolności?! W mniejszym lub większym stopniu nasi rodzice i dziadkowie o nią walczyli. Okazuje się, że wolność to sprawa eksluzywna i przeznaczona dla wybranych, niczym najnowszy produkt w markecie. Korporacje i rządy wychodzą z założenia, że nie warto człowiekowi dawać jakiegokolwiek wyboru, należy go kontrolować. Tak więc poddaliśmy się i oni za nas decydują. "Wybraliśmy za ciebie, czuj się wolny". Mam wrażenie, iż ktoś wychodzi z założenia, że trzeba ograniczać ludzkie potrzeby do systemowych rozwiązań. Łatwiej nad jednostką, jak i społeczeństwem zapanować. Pytanie - jak to możliwe? Odpowiedź - straciliśmy instynkty, niczym wykastrowane koty. Dlaczego żyjemy tak jak żyjemy? Banalne - ale prawdziwe pytanie. Kto tego chce? Sami chcemy. Przyzwyczajamy się, akceptujemy bzdurę. To styl życia..., który należy zmienić. Podpowiem, iż lepiej przyjrzeć się temu z boku, a nie brnąć w to coraz głębiej i głębiej. Co do prawdy o której mowa, to każdy z nas powinien doskonale wiedzieć, jaka ona jest. Jest to gówno prawda. Po prostu, potrzebujemy więcej dystansu.

***

Jakkolwiek traktując temat "prawdy" myślę, że Armia i jej utwór Niezwyciężony z płyty Legenda przyda się w tym momencie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz