Szwecja... a tu nieporządek.
***
Dźwięki najnowszego albumu Lunatic Soul,czyli solowego projektu Mariusza Dudy z Riverside, o dość sugestywnym tytule Walking on a Flashlight Beam, czyli Spacerując po promieniu latarki,
wzbudziły we mnie niezwykły zachwyt. Wreszcie coś dla mnie. Mariusz Duda po raz kolejny uchyla wrota do tajemniczych i mrocznych zakątków ludzkiej duszy, jak i życia w świecie wyobraźni, w miejscu wymyślonym, ale znajomym, gdzie możemy spacerować po promieniu latarki.
Wnikliwa i prawdziwa obserwacja życia ludzi wycofanych, uciekających przed światem, przesiadujących w swoich świątyniach z zasłoniętymi oknami. Temat samotności i zamknięcia się w świecie fikcji od dawna się przewijał w moich tekstach, ale teraz po raz pierwszy postanowiłem stworzyć o tym cały album - tak powiedział Mistrz Duda.
Dla mnie oderwanie... i świetna muzyka na wieczór, w dzień nie warto, chyba, że ktoś będzie chciał zasłonić okna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz